Marta Plich • 5 maja 2021
Startup – na dobry początek
Przez Startup najczęściej rozumiemy firmę we wczesnej fazie rozwoju działającą w obszarze nowych technologii. Najczęściej powtarzaną definicją startupu jest ta autorstwa Steva Blanka, który zdefiniował startup jako organizację stworzoną w celu poszukiwania powtarzalnego i skalowalnego modelu biznesowego. Zaletą tej definicji jest to, że jest prosta i zrozumiała. Jednak wydaje się również tak uniwersalna, że wiele organizacji będzie można dopasować do tej definicji. Dla większości biznesów oczywiste jest, że muszą dążyć do wypracowania takiego modelu biznesowego, który będzie mógł być powtarzany i to na dużą skalę, czyli powtarzalny i skalowalny. Tylko, czy każda mała firma jest startupem?
Wiemy, że odpowiedź na to pytanie brzmi nie. My zdefiniujemy startup jako innowacyjną firmę we wczesnej fazie rozwoju działającą najczęściej w obszarze nowych technologii, działającą w warunkach dużego ryzyka, braku pewności i dążącą do szybkiego wzrostu – właśnie poprzez odnalezienie powtarzalnego, skalowalnego i rentownego modelu biznesowego. W większości przypadków, spotykamy się z niesprecyzowanym jeszcze modelem komercjalizacji pomysłu. Niepewność i ryzyko niepowodzenia nasila, fakt, że w przypadku startupu pomysł jest niepowtarzalny i nie ma odwzorowania w żadnym innym modelu biznesowym. I tutaj najczęściej niezbędna jest pomoc specjalistów na etapie zarówno tworzenia, jak i realizacji takiego modelu biznesowego. Przy dynamicznym rozwoju startupu istnieje duża potrzeba zmian i dopracowywania modelu biznesowego, gdyż modele komercjalizacji pomysłu muszą być dostosowywane do zmieniającego się stale rynku. Czasem zdarza się, że muszą one powstawać od początku.
Po wypracowaniu wstępnej koncepcji modelu biznesowego niezbędne jest znalezienie środków finansowych na realizację pomysłu życia. Najczęściej finansowanie działalności startupu odbywa się z wykorzystaniem środków ich założycieli (i ich rodzin), aniołów biznesu i funduszy venture capital. Popularnym narzędziem wpierania rozwoju i wzrostu startupów są programy akceleracyjne.
Zarówno samodzielne znalezienie inwestora, jak i pozyskanie go w ramach udziału w programie akceleracyjnym, wiąże się później z szeregiem stosunkowo skomplikowanych czynności, których pierwszy etap zakończy podpisanie przez startup umowy inwestycyjnej. Zanim dojdzie do podpisania takiej umowy startup będzie musiał najczęściej podpisać NDA, list intencyjny, poddać się audytowi due deligence i twardo negocjować warunki umowy inwestorskiej z doświadczonymi aniołami biznesu. Mimo niełatwej drogi jaką musi przejść startup do znalezienia inwestora i podpisania umowy inwestycyjnej, dalej powinno być już tylko z górki. Sfinalizowanie dobrze wynegocjowanej umowy inwestorskiej przysporzy młodej firmie nie tylko źródła finansowania projektu, ale najczęściej wiedzy i doświadczenia biznesowego inwestora i jego wsparcia mentorskiego.

Moment poprzedzający podpisanie umowy inwestorskiej wydaje się być ostatnim dzwonkiem dla startupu na skorzystanie z pomocy prawnika doświadczonego w rozmowach z inwestorami. Już wynegocjowanie dobrych warunków pierwszych dokumentów takich jak NDA, listy intencyjne czy term sheet wpływa na dalsza współpracę z inwestorem, poprawia pozycję negocjacyjną startupu przy umowie inwestorskiej i pozwala na uczciwe rozłożenie sił w firmie.
Z doświadczenia w branży da się zauważyć, że kształtowanie startupu od początku przy wsparci prawników i doradców pozwala na uniknięcie w przyszłości rozczarowań wiążących się z naprawianiem błędów braku doświadczenia i wyobraźni w obszarach formalno-pranwych. Potrzeba wsparcia prawnego daje o osobie znać już na samym początku, w związku z wyborem formy prowadzenia działalności gospodarczej, formy opodatkowania, uświadomienia sobie ryzyk związanych z prowadzeniem biznesu, czy przy trudnościach z rejestracją nowego podmiotu. Jeśli startup myśli o zewnętrznym finansowaniu powinien już przy zakładaniu działalności wziąć pod uwagę najczęściej pojawiające się kryteria wyboru do programów akceleracyjnych, tak aby formalne kwestie nie uniemożliwiły udziału w akceleratorze lub nie odsuwały w czasie wejścia inwestora do firmy.